Postęp cywilizacyjny ma ułatwiać ludziom życie na naszej planecie i w dużym stopniu rzeczywiście tak jest. Najważniejsze wynalazki XXI wieku odmieniły wiele obszarów naszej codzienności, w tym medycynę. Szalone tempo zmian ma też jednak ciemne strony. Doświadczają ich zarówno ludzie – poprzez choroby cywilizacyjne, w tym depresję i otyłość – jak też zwierzęta, rośliny i inne organizmy żywe.

Na ratunek bioróżnorodności

Naukowcy od lat biją na alarm, ostrzegając, że Ziemia traci swoją bioróżnorodność. Regularnie słyszymy o wymieraniu kolejnych gatunków zwierząt. To z kolei przyczynia się do rewolucji w łańcuchach pokarmowych i całych ekosystemach. Czy proces ten jest nieodwracalny? Na szczęście nie. Właśnie dlatego ochrona bioróżnorodności staje się jednym z naszych najważniejszych wyzwań w XXI wieku. W końcu to my jesteśmy odpowiedzialni za jej postępującą utratę.

To może być już ostatni dzwonek, aby pomóc Ziemi. W 2022 r. biolodzy potwierdzili, że szóste masowe wymieranie jest faktem. Jak wówczas podsumowano, mimo że naukowcy każdego roku odkrywają nowe gatunki zwierząt i roślin, najczęściej są już one zagrożone wyginięciem. Do takiej sytuacji doprowadziła nieodpowiedzialna gospodarka zasobami naszej planety, zanieczyszczanie środowiska, wycinka lasów, nadmierny połów ryb czy też wprowadzenia obcych gatunków do nowych środowisk.

Madagaskar to tzw. hotspot różnorodności biologicznej. Wyspa ​​ma dużą populację gatunków, których nie można znaleźć nigdzie indziej / BlackFarm/Getty Images

Jak zachować bioróżnorodność Ziemi?

Biolodzy prowadzą wiele badań mających służyć zatrzymaniu utraty bioróżnorodności Ziemi. Kolejnym etapem byłoby jej przywrócenie. Jak się okazuje, taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy. Globalna metaanaliza wykazała, że ​​w dwóch trzecich przypadków działania ochronne albo poprawiły stan różnorodności biologicznej, albo przynajmniej istotnie spowolniły jej spadek.

O jakie konkretnie działania chodzi? Wśród najbardziej skutecznych inicjatyw autorzy badań wymieniają: ustanawianie obszarów chronionych, eliminowanie gatunków inwazyjnych, wdrażanie zrównoważonych sposobów zarządzania ekosystemami, a także ograniczenie degradacji naturalnych siedlisk i przywracanie tych zniszczonych.

To najmocniejszy jak dotąd dowód na to, że warto inwestować w ochronę przyrody. Okazuje się bowiem, że jesteśmy w stanie zatrzymać i odwrócić utratę różnorodności biologicznej, przywracając równowagę w przyrodzie.

Korzyści dla zwierząt i ludzi

Jak podkreślają naukowcy, potwierdzenie skuteczności strategii ochronnych to dobra wiadomość nie tylko dla zwierząt, ale i dla naszego przetrwania. Dlaczego? To proste. Różnorodne biologicznie ekosystemy pomagają w stabilizacji klimatu. Duże i małe stworzenia odgrywają kluczowe role w kształtowaniu naszego środowiska. Szacuje się na przykład, że słonie za swoje usługi w zakresie optymalizacji ekosystemów mogłyby zgarniać roczną pensję w wysokości ponad 280 tys. zł.

– To oczywiste, że ochrona musi zostać potraktowana priorytetowo i uzyskać dodatkowe środki oraz wsparcie polityczne na całym świecie – tłumaczy w oświadczeniu prasowym Penny Langhammer, główna autorka badania.

Jak dodaje, rządzący powinni zająć się niwelowaniem systemowych czynników prowadzących do utraty różnorodności biologicznej. Są to między innymi niezrównoważona konsumpcja i produkcja.

Źródło: Science.

Szukasz więcej fascynujących informacji na temat świata roślin i zwierząt, odkryć archeologicznych i nieskończonego Wszechświata? Zaprenumeruj magazyn „National Geographic Polska”. Najnowszą ofertę znajdziesz na tej stronie.